Dobra optymalizacja zawartości strony pod kątem pozycjonowania jest kluczowym elementem każdej kampanii SEO. Oczywiście sama optymalizacja nie gwarantuje Ci wybicia się na wyższe pozycje w wynikach wyszukiwania, ale niewątpliwie jest to czynnik ułatwiający wyszukiwarkom zrozumienie i lepsze poznanie Twojej witryny.
Znam wiele przykładów, gdzie już sama optymalizacja SEO powodowała wyraźny skok pozycji w wynikach wyszukiwania, ale tak jak wspomniałem powyżej niczego takiego nie gwarantuje. Czy warto więc w takiej sytuacji zawracać sobie nią głowę? Zdecydowanie tak!
Dziś chciałbym pokazać Ci jedną z bardziej interesujących wtyczek, która wynosi optymalizację SEO na wyższy poziom. Jeśli już prowadzisz swoją stronę na bazie WordPress’a, to prawdopodobnie zetknąłeś się z takimi rozszerzeniami jak Yoast SEO, All In One SEO i im podobnymi. Te dwa rozszerzenia, które właśnie wymieniłem, to na obecną chwilę najpopularniejsze narzędzia wykorzystywane do optymalizacji stron pod kątem ich lepszego pozycjonowania w wyszukiwarkach. Nie są jednak jedyne.
Rank Math nowy gracz na rynku wtyczek SEO
No właśnie Rank Math. Cóż to za wtyczka? Zacznijmy od tego, że jest to rozszerzenie stosunkowo młode, bo oficjalnie w repozytorium WordPress’a pojawiło się w listopadzie 2018 roku. Cieszy się jednak coraz większym zainteresowaniem, a to za sprawą ogromnej palety możliwości jakie wtyczka oferuje już w wersji bezpłatnej.
Wtyczka patrząc na jej możliwości z perspektywy blisko trzyletniej jej obecności na rynku jest niewątpliwie produktem dojrzałym. W sieci znajdziesz sporo opinii zarówno tych, które wychwalają dodatek pod niebiosa jak i tych, które mieszają go z błotem. Jak to zwykle bywa niekiedy ciężko jest stwierdzić, które z nich są napędzane sztucznie przez marketing producenta (pozytywne), przez konkurencję (negatywne), a które pochodzą od realnych użytkowników.
W pierwszym okresie funkcjonowania wtyczki wśród negatywnych opinii zazwyczaj recenzenci koncentrowali się na błędach, zarzucając producentowi wypuszczenie rozszerzenia bez jego wcześniejszego solidnego przetestowania. Wśród nich można znaleźć i takie, gdzie autorzy wskazują iż główna strona wtyczki korzysta z Yoast SEO. I faktycznie tak było przez krótką chwilę 🙂
Jednym z najbardziej irytujących argumentów przeciwko wtyczce, który znalazłem, to fakt, że jest rozwijana przez Hindusów. Hmmm, autor bez ogródek pisze, że Hindusi to zło wcielone i w związku z tym, ta wtyczka na pewno też jest do….
Jeśli chodzi o mnie, to mam bardzo pozytywne doświadczenia z firmami z Indii. Weźmy np. BrainStorm Force firmę, która rozwija niezwykle popularny i świetnie oceniany pod wieloma względami motyw Astra czy takie wtyczki jak Ultimate Addons for Gutenberg, CartFlows itd.
Nie wykluczone, że solą w oku dostawców innych rozszerzeń może być to, że Rank Math w wersji bezpłatnej oferuje funkcjonalności, które w wielu przypadkach dostępne są u konkurencji tylko w płatnych wersjach wtyczek SEO. Jest więc zrozumiałe, że pojawienie się takiego produktu może znacząco obciąć dochody konkurencji.
W praktyce zawsze najlepiej samemu sprawdzić jak takie czy inne rozszerzenie zachowuje się w określonym przypadku i czy będzie dla nas odpowiednie czy nie. Zobaczmy co na obecną chwilę oferuje wtyczka Rank Math.
Rank Math od zaplecza
Wtyczka Rank Math jak już wspomniałem jest dostępna bezpłatnie i możemy ją zainstalować bezpośrednio z repozytorium WordPress’a. Jest także dostępna wersja Rank Math PRO, ale o niej wspomnę pod koniec.
Po zainstalowaniu wtyczki możemy połączyć instalacje wtyczki ze swoim kontem na stronie producenta (w takiej sytuacji trzeba je założyć). Jest to opcjonalny wariant, ale decydując się na takie połączenie zyskamy podpowiedzi słów kluczowych i analizę SEO
Gdy to zrobimy, zostanie uruchomiony przedsionek kreatora konfiguracji. Dodatkowo w tym miejscu wtyczka weryfikuje czy spełniamy jej techniczne wymagania od strony środowiska naszej witryny. Decydujemy, czy chcemy skorzystać z kreatora w trybie podstawowym (jeśli nie czujesz się na siłach wybierz tę opcję), tryb Zaawansowany gdzie decydujesz o wszystkich parametrach konfiguracyjnych wtyczki i tryb Uzytkownika dostępny tylko w sytuacji gdy masz wtyczkę w jej wersji PRO.
Jeśli korzystasz już na swojej stronie z wtyczek innych producentów, które Rank Math z powodzeniem zastępuje będziesz miał możliwość zaimportowania z nich danych. Przykładowo jeśli korzystasz z wtyczki YoastSEO albo wtyczki Redirection dane z obu tych rozszerzeń zostaną przeniesione do RankMath. Z testów jakie przeprowadziłem wtyczka radziła sobie z importami bez większych problemów.
Zwróć uwagę na to, że wtyczka Rank Math może zastąpić Ci wiele innych wtyczek co może pozytywnie odbić się na wydajności i stabilności Twojej strony – kolejny plus.
Kolejny etap konfiguracji, to określenie charakteru witryny. W zależności od rodzaju prowadzonej działalności wybierz rodzaj strony i rodzaj prowadzonego biznesu. Wprowadź nazwę swojej firmy, załaduj logo i domyślną grafikę na potrzeby mediów społecznościowych.
Następny krok to podpięcie Google Search Console i Google Analytics. Bardzo istotny. Dzięki temu będziesz mieć dostęp do wielu użytecznych informacji bezpośrednio z poziomu kokpitu wtyczki Rank Math.
Idąc dalej przejdziesz do miejsca, gdzie możesz skonfigurować podstawowe dane dotyczące generowanych map witryny. Wybierasz rodzaje zawartości i taksonomie, które chcesz indeksować w wyszukiwarce i przechodzisz dalej. W naszym przykładzie mamy dwa podstawowe rodzaje treści z którego strona korzysta czyli Wpisy i Strony, a także podstawowa kategoryzacja wpisów.
Jeśli np. będziesz miał zainstalowanego Elementora, albo sklep WooCommerce lub stworzysz własne rodzaje treści lista dostępnych opcji będzie znacznie większa. Zaznaczasz tylko te, które faktycznie chcesz aby pojawiały się w indeksie Google.
Ostatni etap konfiguracji to m.in. wykluczenie z indeksu Google pustych kategorii i tagów, dodatkowo jeśli to konieczne możesz ustawić automatyczne dodanie atrybutu nofollow do wszystkich linków wychodzących.
Gdy wszystko jest już gotowe, możesz dodatkowo przejść do zaawansowanej konfiguracji, gdzie można aktywować managera ról, monitoring błędów 404 i mechanizm przekierowań, a także dane strukturalne.
Wszystkie ustawienia, które przeszliśmy w trakcie instalacji i aktywacji wtyczki możemy oczywiście swobodnie modyfikować w dowolnym momencie. Jeśli chodzi o późniejszą konfigurację, to rozszerzenie oferuje na tym polu znacznie więcej. Powiedziałbym nawet, że jest tego tak dużo, że użytkownicy, którzy nie mają doświadczenia związanego z optymalizacją SEO mogą poczuć się nieco przytłoczeni. Gdyby tak się stało, zawsze możesz przełączyć się na tryb podstawowy co zmniejszy ilość widocznych modułów.
W momencie gdy przebrniemy do końca podstawowej konfiguracji wtyczka w zasadzie jest gotowa do pracy. Na filmie, który dostępny jest na końcu tego artykułu możesz zobaczyć w jaki sposób wygląda praca z tym dodatkiem. W kontekście optymalizacji treści proces jest bardzo zbliżony do tego co znamy z Yoast SEO, ale dodatkowo ta wtyczka oferuje nam bezpłatnie możliwość optymalizacji treści dla maksymalnie 5 fraz kluczowych (per strona/artykuł/produkt….), a także sugestie fraz kluczowych.
Wtyczka Rank Math w przyszłości ma zaoferować nam także możliwość łatwego budowania struktury linków wewnętrznych. Ale już nawet w tej chwili wybrane artykuły możemy oznaczyć jako kluczowe, co w konsekwencji skutkuje sugerowaniem linkowania do nich z innych artykułów, które mogą być z nimi powiązane.
Rank Math i Elementor
Ci z Was, którzy korzystają w swojej pracy z Elementora mogą optymalizować swoje treści bezpośrednio z poziomu edytora. W zasadzie Rank Math był pierwszą wtyczką, która doczekała się takiej integracji z Elementorem. To bardzo wygodne.
Rank Math PRO
W listopadzie 2020 wtyczka doczekała się wersji PRO. Do tej pory dostępna była wyłącznie wersja bezpłatna. Wersja PRO oferuje znacznie więcej możliwości, których i tak jest już przecież ogrom. Różnice polegają w dużej mierze na tym, że część modułów posiada więcej opcji konfiguracji, a dodatkowo dane analityczne jakie są pobierane z Google Search Console są pełniejsze, a nawet jest możliwość śledzenia rankingu dla ważnych z punktu widzenia naszej strony i biznesu fraz kluczowych. Nieco więcej na ten temat znajdziesz w osobnym artykule Rank Math PRO.
Film
Poniżej znajdziesz film, który nagrałem jeszcze w 2019 roku na temat Rank Math. W zasadzie wciąż jest on aktualny choć sam interfejs wtyczki przeszedł lifting 🙂
Podsumowanie
Rank Math, to wtyczka która budzi sporo emocji. Przede wszystkim osoby, która maja już strony działające przy wykorzystaniu innych rozszerzeń i widząc jakie możliwości oferuje wtyczka RankMath bardzo chcą sprawdzić jej działanie, ale jednocześnie obawiają się czy przesiadka nie wpłynie negatywnie na już wypracowane pozycje. To rzeczywiście jest problem, z którym każdy musi się zmierzyć indywidualnie i podjąć decyzję samodzielnie biorąc na siebie wszystkie jej konsekwencje.
Testy, które do tej pory przeprowadziłem pokazują, że wtyczka bardzo dobrze radzi sobie z zadaniem do jakiego została stworzona. Na JZS Rank Math działa od ponad 2 lat i każda strona jaką uruchamiam dla siebie czy dla Klienta na dzień dobry również ma implementację RankMath. Z Yoast pożegnałem się na dobre i kompletnie tej decyzji nie żałuję.
Wtyczka z uwagi na swoje możliwości może być ciężka do ugryzienia przez osoby początkujące i choć podstawowy kreator umożliwia sprawne jej uruchomienie, to jeśli chce się w pełni wykorzystać jej potencjał trzeba poświęcić temu nieco czasu. Dlatego m.in na PoznajWP przygotowałem Kurs optymalizacji SEO z wykorzystaniem wtyczki Rank Math. Serdecznie zapraszam.
Czy polecam? Tak. Na obecną chwilę nie mam negatywnych doświadczeń z tym rozszerzeniem, a wręcz przeciwnie. Rank Math oferuje więcej niż inne bezpłatne wtyczki konkurencji i póki co, “odpukać”, wykonuje swoje zadanie bardzo dobrze. Z niecierpliwością czekam więc na kolejne wydania, poprawki i nowe możliwości Rank Math. Jeśli masz już jakieś doświadczenia z tą wtyczką napisz w komentarzu.
Mam pytanie, bo mnie nurtuje i nie ważne, czy używam Yoast SEO, czy Rank Math. Czy google search Console jest dla firm, czy może założyć zwykła osoba prowadząca swój blog na WordPress? Słyszałem, że tylko jest dla firm. Jak to jest?
Radosławie Google Serach Console jest dla każdego właściciela strony bez względu na jej charakter. Możesz działać jako firma lub osoba prywatna prowadząca bloga.
Dziękuję za odpowiedź. Połączyłem z Google Search Console i mam już dwa tygodnie. Jednak opis strony jest inny, niż ten, jaki mam wpisany w tej wtyczce. Nie wiem czemu. Co sądzi Pan o WP Meta SEO?
Google nie będzie zawsze wstawiać opisu takiego jak dodajesz w danych meta. Ten opis Google generuje dynamicznie. Raz będzie to co masz w danych meta, a raz Google będzie próbowało wstawić fragment, który wg algorytmów wyszukiwarki jest bliższy zapytaniom. Ważne jednak żebyś miał go odpowiednio zredagowanego. Jak to jest zrobione resztą się nie przejmuj.
Głośno o RankMath to fakt. Sam używam Pro. Krzysiek, czy możesz wskazać różnice(braki) vs All in One Seo PRO. Chodzi o różnice w osiągnięciu wysokiego miejsca w Google, brak ważnych funkcji, które wymiernie wpływają na ranking. Czego brakuje? Pomiń bajery typu śledzenie słów kluczowych itp. Są lepsze narzędzia to tego celu. Cały czas porównuję 3 najważniejsze wtyczki i ciągle myślę o All in One PRO(teraz niższa cena). Lekka, łatwa i na temat. Napisz co sądzisz, aby było łatwiej podjąć decyzję. Środowisko to woocommerce. Dziękuję
Z All in One Seo nie miałem długi czas styczności także nie porównam na Twoje potrzeby rzetelnie tych dwóch narzędzi. Na pewno oba w dobrych rękach robią robotę 🙂 Wybierz to z którym wygodniej Ci się pracuje.
Nie wiem kiedy byl ten artykul napisany, ale obecnie na stronie RankMath jest porownanie wersji FREE vs PRO vs Business. Jak patrze na wersje FREE to w porownaniu z pozostalymi wersjami ma same czerwone “X” wiec to chyba cos nie tak?
Poki co uzywam Yoast w wersji darmowej i niektore moje posty sa na pierwszych stronach w Google. Teraz sie obawiam, ze jak zmienie ta wtyczke na RankMath, to odnotuje upadek z powodu braku jej w wersji PRO.
Oczywiscie, $59 to nie jest zastraszajaca kwota, ale jak policze ile juz mam tych platnych subskrybcji to brew sie troche marszczy. Druga sprawa to oczywista oczywistosc, ze pieniadze jakies trzeba wydac, aczkolwiek nie chcialbym tego robic w glupi sposob – tak jak to robilem podczas startu strony. Krzysztofie, poprosilbym o jakis komentarz do mojej wypowiedzi. Dziekuje.
Cześć Robert. W tabeli porównania na samym dole kliknij w “Compare more features”, rozwinie się lista z pozostałymi opcjami. Jeśli jesteś zadowolony Yoast, nie widzę potrzeby przesiadki. Yoast, to również bardzo dobry skrypt. Ja u siebie przesiadłem się na RankMath dlatego, że lubię eksperymenty i badać ciekawe narzędzia w realnym boju. U mnie przesiadka z Yoast na RankMath niczego nie popsuła, ale nie mogę zagwarantować, że u Ciebie nic podobnego nie będzie miało miejsca. Teoretycznie jeśli dobrze kontrolujesz optymalizację SEO nie powinno stać się nic złego, a może się poprawić jeśli wykorzystasz dane strukturalne. Pamiętaj, że takie działania to zawsze eksperyment, a jak wiesz eksperymenty miewają różne konsekwencje, możesz zyskać, możesz stracić lub nie odczujesz zmian.
Czy Rank Math ma polską wersję językową?
Na obecną chwilę nie, ale prawdopodobnie to się zmieni. Niech tylko zyska na popularności 🙂
Widzę że Rank Math nokautuje YoastSEO, ciekawe.
Za wcześnie na wnioski, ale wygląda na to, że ten scenariusz jest bardzo prawdopodobny