Ten temat, czyli “optymalizacja SEO” był już kilkukrotnie poruszany na moim blogu, ale zazwyczaj w dość ogólnym kontekście. Możesz przejrzeć takie artykuły jak: “Na czym polega pozycjonowanie” lub “Pozycjonowanie – jak wybrać agencję SEO“. Dziś w kilku słowach wstępu przypomnę o podstawowych elementach optymalizacji, a w dalszej części artykułu pokażę Ci jak ułatwić sobie życie instalując bardzo przydatną wtyczkę Yoast SEO.
Zacznijmy od tego czym jest w ogóle optymalizacja SEO. Wiele osób utożsamia te działania z pozycjonowaniem i po części mają rację aczkolwiek samo SEO “Search Engine Optimization” czyli optymalizacja strony pod kątem wytycznych wyszukiwarek jest właśnie ową optymalizacją, a więc ważnym, nawet bardzo ważnym elementem szerszych działań nazywanych pozycjonowaniem.
Optymalizacja SEO – kilka wskazówek
Na co powinniśmy zwracać uwagę optymalizując swoją stronę pod kątem pozycjonowania. Oto kilka istotniejszych elementów:
- Stosuj unikalne tytuły w tzw. znacznikach meta strony głównej, podstron, artykułów, produktów itp… Ten tytuł będzie nie tylko wyświetlany w wynikach wyszukiwania, ale wyszukiwarka będzie traktowała go jako istotny wyznacznik tego co na danej stronie lub podstronie internauta może znaleźć. Warto więc umieścić w nim frazę, na której wysokich pozycjach danej strony/podstrony nam najbardziej zależy.
- Stosuj unikalny, dobrze oddający treść strony/podstrony opis meta. Ten opis jest także bardzo ważny. Często właściciele stron go ignorują pozostawiając “samopas” czyli nie wprowadzając w nim żadnych informacji. W konsekwencji wyszukiwarka z automatu wstawi tu wybrany przez siebie fragment treści ze strony. Jednak warto mieć możliwość decydowania co zobaczy osoba, która przegląda wyniki wyszukiwania. Tu także podobnie jak w przypadku tytułu warto umieścić frazę na której pozycjonowaniu nam zależy, a opis spróbować zredagować tak żeby był krótki, treściwy i zachęcający do kliknięcia.
- Treść na danej stronie podstronie powinna być odpowiednio długa. Staraj się aby treści nie były krótsze niż 600 słów, a im tekst będzie dłuższy np. 1000 – 2000 słów lub więcej, tym lepiej. Google aktualnie przykłada dużą wagę do treści na stronach. Tam gdzie jest jej tyle co kot napłakał, tam nie ma co liczyć na dobre pozycje, no chyba, że temat jest mocno niszowy.
- Nasyć odpowiednio treść danej podstrony frazą lub frazami, na które chcesz ją pozycjonować. Jeśli te frazy dasz tylko w tytule tudzież opisie meta, a w samej treści roboty Google ich nie wykryją, to z automatu szanse na wybicie się będą mniejsze. Oczywiście nie przesadzaj, bo jeśli na siłę i sztucznie upchasz tych fraz zbyt dużo efekt może być odwrotny o zamierzonego.
- Korzystaj z tzw. przyjaznych linków. Pracując na WordPress’ie możesz je w prosty sposób włączyć przechodząc do zakładki “Ustawienia > Bezpośrednie odnośniki”:
- Staraj się treści wzbogacać o grafiki, zdjęcia, a także o ile to możliwe w filmy, które potrafią mocno zaangażować osoby odwiedzające Twoją stronę.
- Dodając grafiki i zdjęcia nie zapomnij o tym aby pojawiły się ich opisy alternatywne czyli żeby atrybuty ALT miały treść. Tu także można dodać frazy, na których nam zależy, ale bez przesady.
- Sprawdź w Google Search Console jakie wyszukiwarka rejestruje błędy podczas indeksowania i postaraj się je wyeliminować. Np. jeśli zmienisz adres jakiegoś artykułu, bo zechcesz go lepiej zoptymalizować wówczas koniecznie ustaw przekierowanie 301 ze starego adresu, który jest w indeksie Google na nowy.
Jest jeszcze kilka innych elementów optymalizacji, o których możesz przeczytać w artykule: “Poradnik SEO WordPress dla początkujących“, do którego lektury serdecznie Cię zachęcam.
Oto z grubsza cała optymalizacja SEO. Jeśli zadbasz o wszystkie wyżej wymienione elementy, szanse na lepsze pozycje zdecydowanie wzrosną. Oczywiście to nie gwarantuje sukcesu, ale znam przypadki kiedy dobra optymalizacja podstrony wystarczała do tego by w niedługim czasie wystrzeliła o kilkadziesiąt pozycji w górę, a nawet do TOP10 wyników wyszukiwania. Warto więc to robić.
Optymalizacja SEO na stronie postawionej na WordPress’ie
OK. Wiemy już na co warto zwracać uwagę przy optymalizacji SEO, ale wciąż pozostaje pytanie jak ją wdrożyć? To zależy głównie od silnika na bazie którego jest uruchamiana strona. Każdy ma własne, odmienne mechanizmy do tego typu optymalizacji, dlatego nie jestem w stanie ich wszystkich zaprezentować. Dziś skoncentrujemy się na optymalizacji SEO strony postawionej na WordPress’ie z wykorzystaniem wtyczki Yoast SEO.
WordPress natywnie nie posiada żadnego sensownego narzędzia pozwalającego na wprowadzenie takich zmian jak chociażby własne tytuły i opisy meta. Dlatego aby z tym sobie poradzić musimy zainstalować dodatkowe rozszerzenie, które w tym zadaniu pomoże. Osobiście często korzystam z wtyczki Yoast SEO, oraz jej szybko rosnącego konkurenta Rank Math.
Instalujemy wtyczkę do optymalizacji SEO
Instalacja wtyczki w WordPressie jest prostą czynnością, być może wiesz jak to zrobić, a być może dopiero zaczynasz i nie do końca czujesz z czym to się je. Podpowiadam. Zaloguj się do panelu administracyjnego swojej strony, następnie z lewego menu wybierz “Wtyczki > Dodaj nową”. W ten sposób dostaniesz się do repozytorium darmowych rozszerzeń WordPress’a. Po prawej stronie znajdziesz okienko wyszukiwania. Wpisz “Yoast SEO”. W wynikach wyszukiwania powinieneś znaleźć wtyczkę:
Na powyższym zrzucie zaznaczyłem czerwoną ramką przycisk, który akurat w tym konkretnym przypadku informuje o tym, że wtyczka jest już zainstalowana. Jeśli jej jeszcze nie masz na przycisku będzie napis “Zainstaluj teraz” klikasz, chwilę czekasz aż przycisk zmieni kolor i pojawi się na nim napis “Włącz”. Klikasz na ten przyciski, chwilę czekasz i wtyczka jest zainstalowana.
Jeśli potrzebujesz na ten temat większej ilości informacji zerknij na artykuł “Jak zainstalować wtyczkę“.
Podstawowa optymalizacja SEO z Yoast SEO
Wejdź teraz w edycję dowolnej podstrony albo strony głównej – cokolwiek co chcesz zoptymalizować. Zjedź poniżej okna do wprowadzania treści, gdzie powinna pokazać się sekcja umożliwiająca optymalizację. Zobacz jak to wygląda na przykładzie tego artykułu.
Co my tu mamy. Zakładka “Fraza kluczowa: Optymalizacja SEO”. Musisz poinformować wtyczkę na jaką frazę chcesz daną stronę/podstronę optymalizować. Na środku masz sekcję “Fraza kluczowa” gdzie powinieneś wpisać swoją frazę. W moim przykładzie jest to fraza “Optymalizacja SEO“. Dopiero gdy wpiszesz frazę wtyczka będzie w stanie pod jej kątem przeanalizować zawartość tej konkretnej podstrony – w moim przypadku jest to artykuł na blogu, który właśnie czytasz 🙂 Przejdź do sekcji Analiza i sprawdź co należy poprawić. W naszym przykładzie wtyczka podpowiada, że są do rozwiązania dwa problemy, natomiast 9 elementów optymalizacji jest OK. Za chwilę pokażę je wszystkie, ale na razie skupmy się na problemach.
- Częstotliwość pojawiania się frazy kluczowej wynosi 0,4%, a więc jest trochę zbyt mała. Fraza kluczowa występuje 4 razy.
Mamy więc nieco zbyt małe nasycenie artykułu frazą, na której nam zależy czyli frazą “Optymalizacja SEO“. Co trzeba zrobić? A no spróbować przeredagować nieco treść w taki sposób aby fraza “optymalizacja SEO” pojawiała się w nim częściej. Spróbuj wpleść ją w treść w taki sposób aby wyglądało to naturalnie. Nie upychaj na siłę żeby nie było to zbyt sztuczne w odbiorze. Pamiętaj, że nie chodzi tu wyłącznie o roboty Google, ale przede wszystkim o Czytelnika, Klienta itp… Jeśli treść będzie kiepska w odbiorze, to na pewno nie wzbudzisz tym zaufania. - Opis meta nie został wprowadzony. Wyszukiwarki wyświetlają fragment treści pobrany ze strony.
O tym już wspomniałem powyżej. Domyślnie opis – jeśli go nie wprowadzisz ręcznie – będzie generowany automatycznie na bazie zawartości podstrony. Warto to zmienić. Jak widzisz o tytuł strony wtyczka się nie czepia ponieważ domyślnie tytułem meta jest tytuł artykułu, a że jest w nim także fraza kluczowa, a długość odpowiednia można to tak zostawić. Ja często jednak wprowadzam mimo wszystko modyfikacje.
Wyeliminujmy te dwa problemy. Dodałem jeszcze kilka razy frazę w treści i w ten sposób nasz pierwszy problem zniknął. Tu jedna istotna rzecz. Wtyczka analizuje wg własnego algorytmu pewien optymalny poziom nasycenia frazą kluczową. Jednak nie przeprowadza analizy Twojej konkurencji pod tym kątem, a to oznacza, że nawet jeśli wprowadzisz tu poprawkę, która info o problemie wyeliminuje nie będzie to oznaczało, że w ten sposób ułatwisz sobie walkę o wysokie pozycje z konkurentami. Aby to było efektywniejsze warto przeprowadzić bardziej szczegółowy audyt porównując się z konkurencja z pierwszej dziesiątki wyników wyszukiwania. Jest to jednak zagadnienie bardziej złożone dlatego jeśli masz sporą konkurencję w Internecie zgłoś się do agencji SEO i zamów audyt, który porówna Cię z konkurentami. Nie jest to tanie, ale wykonanie tego samodzielnie bez odpowiednich narzędzi i wiedzy na temat tego jak wyniki interpretować może być dość trudne.
Drugi problem wyeliminuję wprowadzając opis meta. Aby to zrobić kliknij w przycisk oznaczony na poniższym zrzucie:
Następnie w polu Opis wpisz treść. W naszym przykładzie powadziłem coś takiego:
Zwróć uwagę, że dodałem naszą frazę kluczową “Optymalizacja SEO”, a zielony pasek pod opisem informuje mnie że wprowadzony tekst nie jest ani zbyt krótki ani zbyt długi. Innymi słowy jest OK. Jeśli tekst będzie krótki albo zbyt długi pasek zmieni swój kolor z zielonego na pomarańczowy. W tej chwili możemy przejść do sekcji Analiza i sprawdzić czy wprowadzone zmiany przyniosły jakiś efekt.
Wszystko na zielono, a więc jest tak jak chciałem. Przyjrzyjmy się teraz kilku innym czynnikom, które na dzień dobry były poprawne, ale Ty u siebie możesz mieć sytuacje kiedy do poprawy będzie więcej niż dwa błędy.
- Fraza kluczowa pojawia się w pierwszym akapicie
Faktycznie jest, możesz sprawdzić. - Zagęszczenie występowania frazy kluczowej
To poprawialiśmy, było 4 wystąpienia, a teraz mamy 9 co w stosunku do długości artykułu jest wg wtyczki optymalne. - Opis meta zawiera frazę kluczową
Opisu nie mieliśmy, ale dodałem go wykorzystując frazę kluczową więc jest dobrze - Opis meta ma optymalną długość
Zgadza się - Kolejny punkt jest OK aczkolwiek mino tego wtyczka sugeruje aby słowo kluczowe dodać chociaż do jeszcze jednego nagłówka niższego poziomu np H2, H3 itd… To jeszcze dopieszczę
- Obrazki na stronie zawierają atrybut alt.
Dodając każde zdjęcie czy zrzut ekranu dodawałem od razu opis alternatywny obrazka. - Tekst zawiera 1413 wyrazów, a teraz nawet więcej.
Jak widzisz wtyczka sugeruje aby treść miała przynajmniej 300 wyrazów. W tej chwili gdy jestem w tym miejscu artykułu mam 1566 słów, a więc znacznie powyżej sugerowanego minimum - W treści nie ma linków zewnętrznych nofollow i jeden normalny link.
Jest OK ale docelowo zmienię to tak aby link wychodzący na zewnątrz miał atrybut “rel” ustawiony na nofollow. W innym artykule opiszę o co w tym dokładnie chodzi. - To samo dotyczy linków wewnętrznych czyli linków do innych podstron, artykułów.
Mamy ich w treści dwie sztuki w pierwszym akapicie tekstu. Tu nie ustawiam atrybutu rel=”nofollow” - Tytuł SEO ma odpowiednią długość
Zgadza się - Fraza kluczowa pojawia się w adresie URL strony
Zgadza się - Nigdy wcześniej nie używałeś tej frazy
Wtyczka analizuje czy na stronie nie ma przypadkiem artykułów, które próbuje się pozycjonować na tę samą frazę. Dobrze jeśli nie będziemy próbowali konkurować sami ze sobą 🙂
No i to w zasadzie wszystko. Coś takiego śmiało można publikować. Jak być może zauważyłeś wtyczka oprócz zakładki pozwalającej optymalizować określoną frazę posiada jeszcze zakładkę czytelność i zakładkę dodania kolejnej frazy.
W zakładce czytelność mamy jeden problem, który warto by poprawić. W dwóch podnagłówkach strony wtyczka wykryła, że jest więcej niż 300 słów i sugeruje, aby rozbić je innymi podnagłówkami. To element, którym bym się specjalnie nie przejmował, ale jeśli bardzo chcemy doprowadzić do sytuacji, że wszystko będzie na zielono, to można to skorygować.
Z oklei zakładka “Dodaj frazę kluczową” umożliwia przeanalizowanie kolejnych fraz na które ten konkretny artykuł chcielibyśmy pozycjonować/optymalizować. Jest to jednak opcja dostępna tylko w wersji płatnej wtyczki, której koszt na dziś wynosi 79 Euro. W większości przypadków darmowa wtyczka jest w zupełności wystarczająca.
Zakończenie
Mam nadzieję, że nieco rozjaśniłem temat, a sama optymalizacja SEO strony postawionej na WordPressie będzie teraz dla Ciebie o wiele prostsza i bardziej zrozumiała. Być może w Twoim przypadku sama optymalizacja SEO wystarczy i strona po niedługim czasie poszybuje wysoko, ale bardzo często jest to zabieg niewystarczający, który należy uzupełnić dodatkowo takimi działaniami jak link building czyli pozyskiwanie wartościowych linków do strony/artykułu.
W przypadku tego konkretnego tekstu sama optymalizacja na pewno nie będzie wystarczająca ponieważ fraza “Optymalizacja SEO” jest frazą mocno konkurencyjną, a więc jeśli chciałbym artykuł wyciągnąć odpowiednio wysoko musiałbym jeszcze przeanalizować konkurencję, dokonać dodatkowych zmian w treści i pozyskać trochę linków do tego artykułu. W Twoim przypadku może być nieco łatwiej, czego życzę z całego serca.
Dobrnęliśmy do końca artykułu. W sumie wystukałem ponad 2000 słów. Jeśli uda Ci się tworzyć treści na swojej stronie o podobnej długości, a do tego nie będą to duplikaty z innych stron, to Google w pewnym momencie może rozkochać się w tych treściach. Jaki będzie tego efekt? Zapewne się domyślasz.
Wkrótce przygotuję osobne teksty do kolejnych zagadnień poruszanych w tym artykule. Gdybym chciał to wszystko upchnąć w jednym zapewne miałby nie 2046 znaków ale przynajmniej 10000. Fajna długość, ale podejrzewam, że gdybym przesadził, to tekst byłby znacznie gorszy w odbiorze – umiar wskazany 🙂